piątek, 6 marca 2009

niedziela, 1 marca 2009

Jakby dało rade to zmienił bym nazwę tego osiedla na "Pod psem ogrodnika".Krwa, nie ma jak wpierdolić się do kogoś, zniszczyć jego własność a zapewne w niedalekiej przyszłości mu to zabrać.Za co?Jakim prawem?Czy tym ludziom się krwa nudzi? Nie mam pojęcia.Zawiść,marazm jaki przez nich przemawia (komuchy?) jest chory.Trzeba spierdalać stąd i wracać jak najrzadziej.To niszczy...

wtorek, 24 lutego 2009

No i po kontuzji :) Krótka piłka (por.Borewicz - idol jakby nie patrzeć ;) )O dziwo jeden dzień spokoju wystarczył :) A i dzisiejsza akcja 8. elektryków (1. robi, reszta patrzy) była dosyć zabawna :) Pewnie już w pizdu coś spalili ;) A wieczorem powrót Champions League! Relacje rozpoczynamy nie zmiennie o 20.45 tym razem z Lyonu! :)

niedziela, 22 lutego 2009

Po jakże owocnym czwartku - wszak worek latał od ściany do ściany od low-kick'ów, przyszedł dzisiejszy dzień :] Kontuzja prawego barku (znowu) czyli brak dobrej rozgrzewki.Kontuzja lewej stopy (to nowość) ale tylko na parę minut.A do tego ciemność przed oczami na jakieś 7min,osłabienie i ochota na orzyganie (tak,tak) wszystkiego dookoła :) Chyba jest dobrze :) Znaczy się nie jest.Widocznie bez dwóch wolnych dni w tygodniu się nie obejdzie (?).Ewidentnie muszę coś zmienić (nie żreć pierników toruńskich ;) ) aby się to za szybko nie powtórzyło. Dziś mija 14. dni bez % - jak to robię? Nie odbieram telefonów :) Teraz pozostaje tylko wyleczyć bark - znająć życie to tydzień - i zwiększyć obciążenie treningów.Dieta wysoko białkowa daje radę (znowu :)) to teraz przydałoby się ten wredny tłuszcz spalić.I zacząć cisnąć some serious shit - ile można machać 60kg.? No ile?! :)
A z ekonomią u mnie coraz lepiej.Ojro rośnie i jest git :) Za tydzień przeleje je na konto (exchange na pln) i na lokatę 7.5% zapodam ;) Do wakacji 2tys pln za free ;) Jak nie lepiej.

piątek, 20 lutego 2009


Cytat dnia :
"Paniee jakbym panu kawę na dupie postawił to zjadłby pan?" ^^

niedziela, 15 lutego 2009

Miało "już" być.Wszystko cool i elegancko ale nie (?) Dlaczego? Nie wiem.Nie z mojej winy.I znowu od początku wrr :/ I jak tu komuś zaufać?

- Zadzwonię!
- Ok

Teraz to ja się dodzwonić nie mogę :] I to dwa przypadki w tygodniu.Kiedyś traficie na jakiegoś czubka i obudzicie się wszystkie bez nerki ;) Sziit co za motyw. To jest gorsze od ćwierć-funciaka z serem ;)