niedziela, 1 marca 2009

Jakby dało rade to zmienił bym nazwę tego osiedla na "Pod psem ogrodnika".Krwa, nie ma jak wpierdolić się do kogoś, zniszczyć jego własność a zapewne w niedalekiej przyszłości mu to zabrać.Za co?Jakim prawem?Czy tym ludziom się krwa nudzi? Nie mam pojęcia.Zawiść,marazm jaki przez nich przemawia (komuchy?) jest chory.Trzeba spierdalać stąd i wracać jak najrzadziej.To niszczy...

Brak komentarzy: