poniedziałek, 1 grudnia 2008

After potem

No i trzy tygodnie w vaterlandzie pyknęły.Żadnego szału nie było.Te same mordy, te same tematy, ta sama mentalność.Szkoda,myślałem że przynajmniej ktoś zmądrzeje ale jednak nie.Marazm to jest to słowo.No nic, trzeba się zakręcić tu i tam i jakiś arbajt znaleźć.Z drugiej strony stać się urzędasem to nie będzie łatwo - inne cechy są pożądane a z tym może być trudno :] Na szczęście praca jest tylko pracą ;) Kopać ten worek i się rozkręcać z dnia na dzień a za parę miesięcy uciec na Szczecin.To już będzie dobrze, będą możliwości będzie się dziać ;)

Brak komentarzy: